Zalety monitoringu wizyjnego

Kamery, przez które jesteśmy obserwowani, znajdziemy dziś nie tylko w miejscach publicznych. Na takie decydują cię i to coraz częściej również przedsiębiorcy. Obecnie monitoring wizyjny w firmach jest już na porządku dziennym i znajdziemy go w wielu przedsiębiorstwach. Domyślić się w związku z tym możemy, że takie instalacje niosą w sobie mnóstwo zalet. Jakie to zatem są zalety? Warto również pomyśleć w jakich miejscach instalować takie kamery.

Bezpieczeństwo

W pierwszej kolejności powinniśmy tutaj wspomnieć o bezpieczeństwie. I tak dzięki kamerom możemy non stop przez 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu monitorować dany obszar. Oczywiście dziś w firmach zatrudniani są stróże i ochroniarze, ale nawet jeśli będą to niezwykle czuli i doświadczeni pracownicy ochrony, wiele szczegółów może ujść ich uwadze. Dodajmy też, że kamery nie tylko monitorują dany obszar i w razie zaobserwowania jakiegoś niebezpieczeństwa pozwalają zaalarmować odpowiednie służby porządkowe, ale też go nagrywają. Dzięki temu, jeżeli nawet dojdzie do jakiejś szkody, wykrycie jej sprawcy jest bardzo realne.

Motywacja

Wielu ekspertów uważa, że monitorowany na okrągło pracownik nie czuje się najlepiej, wiedząc, że każdy kolejny błąd może kosztować go utratę pracy. Jednakże z całą pewnością działa to także i w drugą stronę i motywacja takiego pracownika do pracy rośnie. Dzięki temu wydajność jego pracy jest na znacznie wyższym poziomie, aniżeli miało to miejsce dotychczas.

Podsumowanie

Jak w związku z tym widzimy, instalowanie kamer w swojej firmie na pewno ma swoje dobre strony i jeśli nawet znaleźlibyśmy jakieś wady, z pewnością będzie ich mniej aniżeli zalet. Inną kwestią jest już to, na jakie kamery i systemy tutaj postawimy. Tę kwestię pozostawiamy już przedsiębiorstwom i specjalistom, którzy będą zajmowali się ich instalacją. Dodajmy tylko, że wyróżnić możemy tutaj system analogowy, IP oraz AHD. Najlepiej pośród nich wypadają kamery IP, w których obraz przesyłany jest poprzez sygnał internetowy.

Autor: Marcin Kowalewski